Cosplay cz. III

Kilka moich własnych przemyśleń, wniosków i obserwacji a nie najprawdziwsza prawda z którą nie można polemizować czyli odpowiedź na pytanie : czemu wolimy azjatycki cosplay?


No właśnie, czemu? Przecież dobry cosplay może wykonać każdy ale jak się nad tym zastanowić powodów jest całkiem sporo. Na początek wezmę pod uwagę tylko cosplay postaci z mang, anime, gier i wszystkiego co pochodzi od naszych skośnookich braci. Przede wszystkim zauważyłam zależność między ładną twarzą a dobrym cosplyem. Jeżeli osoba uchwycona na zdjęciu ma proporcjonalną, nieskazitelną twarz i do tego dobrze wykonany strój to w komentarzach można zauważyć tylko ohy i ahy ale jeżeli ktoś ma brzydką twarz i równie dobry strój to owszem, źle tego nie skomentujemy ale też wcale nam się to większości za bardzo nie podoba. Teoretycznie byłoby to całkiem logiczne ale moim zdaniem proporcjonalna, przystojna twarz to wcale nie oznaka tego, że widzimy przed sobą dobry cosplay bo co z przystojnej twarzy jeżeli rysy twarzy tak samo pasują do postaci jak i tej brzydszej osoby, czyli wcale? I nawet już nie mówię o podziale między tymi ładnymi i mniej ładnymi Azjatami bo dla dużej części osób wydaje się istnieć podział Azjata = przystojniak = dobry cosplay  a człowiek biały/czarny = brzydki = zły cosplay. Inną sprawą jest to, że całkiem właściwe i naturalne wydaje się widzieć Azjatę w roli postaci z jakieś mangi ponieważ wiemy że ta postać jest owym Azjatą więc jak za cosplay bierze się ktoś z innej nacji to to mimo wielu starań wygląda dosyć dziwnie i rzadko kiedy przekonująco. Myślę także, że istnieje w nas przekonanie, że Japoński cosplay jest najlepszy przez co jakby podświadomie uważamy ich „przebieranki” za coś godnego uwagi. Całkiem często można zaobserwować dosyć nieeleganckie podpisy pod w miarę dobrymi zdjęciami nie azjatyckich cosplayerów typu „uwierzycie, że to Polska/Francuzka/Niemka?” etc. co doskonale pokazuje jak wysokie mniemanie mamy o cosplayerach z Kraju Kwitnącej Wiśni a jak niskie o nas samych. A i nie raz można spotkać nawet ubliżające komentarze, czy porównania. Ktoś zestawia cosplay tej samej postaci w wykonaniu Azjaty i kogoś innej nacji a potem sypią się komentarze jaki to ten drugi jest okropny. No dobrze, a co z nie azjatyckimi bohaterami? Co jeżeli Japończyk przebierze się np. za Supermana? No cóż, jeżeli jest przystojny to bez wahania powiemy, że to świetny cosplay a jak nie…  wtedy lepiej to przemilczeć. Tak więc osobiście sądzę, że fani Azji pod tym względem mają swoje „kuku na muniu” ale kto jakiegoś nie ma? I szczerze mówiąc ja sama nie raz łapię się na takim zachowaniu niemniej uważam, że te wszystkie nieprzychylne komentarze pod nieidealnymi cospleyami powinny zniknąć bo cosplay to wyraz naszego oddania dla jakiegoś bohatera, bo to nasze hobby, bo robimy to dla przyjemności i zabawy a nie każdy jest profesjonalistą i nie każdy posiada urodę. No i przede wszystkim to było tyko uogólnienie bo oczywiście jest dużo osób które doceniają cosplay nie tylko w wykonaniu pięknolicych Azjatów za co dziękuję.^^    
 

Brak komentarzy: