To jest dobre pytanie, więc poszukałam na nie odpowiedzi i przedstawiam Wam ją poniżej.
Tak naprawdę, tego
typu pytania są często zadawane w przeróżnych wywiadach i szybko można zauważyć,
że poza niewielką ilością wyjątków istnieje kilka powtarzalnych powodów dla
których muzycy wstępują do zespołów Visual Kei.
Oczywistym powodem
wydaje się być muzyka. Bardzo częstą odpowiedzią jest „jestem fanem …….. więc automatycznie sam zapragnąłem dołączyć do
tego nurtu„ . Tak więc jako fani różnych bandów, myślę, że możemy doskonale
zrozumieć uczucia którymi kierują się muzycy, tę chęć podążania drogą sowich
idoli. Kolejnym, częstym powodem wstąpienia w szeregi Visual Kei jest
posiadanie znajomych którzy już stoją w owych szeregach. To wydaje się być całkiem
naturalne postępowanie. Gdy nasi przyjaciele obracają się w danym kręgu
kulturowym, to jednocześnie nas w niego wciągają, tak samo jest w tym przypadku.
Pewnie muzycy nawet nie zauważają kiedy to ze zwykłych facetów zamieniają się w
takich co to noszą makijaż i jakieś lateksy. : D No i trzecim, jednym z
najczęstszych powodów wyboru VK jest fascynacja tym zjawiskiem. Każdy z nas,
jeżeli lubi tą scenę to z pewnością wie jak potrafi urzec. Niesamowite stroje, bezpłciowość, szeroki wachlarz gatunków muzyki itd. robią swoje a jeżeli coś
nam się podoba to chętnie dołączamy do ludzi którzy to wykonują. To całkiem
proste.
No i na koniec
zostaje typ odpowiedzi „wyjątkowej”. Jak już wspomniałam wcześniej, pojawia się
rzadko i nie da się jej nazwać jednym z typowych powodów decydowania się na
Visual Kei ponieważ są to rodzaje odpowiedzi opartych na jakiś wyjątkowych
przeżyciach, celach czy odczuciach. Na ten przykład, za jeden z „wyjątkowych”
powodów uznałabym marzenie o zostaniu większą legendą Visual Kei niż X-Japan. :
p
A Wy, chcielibyście zostać większymi legendami niż X-Japan? xD
----------------------------
źródło:
Chciałam poinformować, że notka pokazuje się trzy
dni wcześniej ponieważ jutro wyjeżdżam i w związku z tym w środę nie byłabym w
stanie nic naskrobać. Dodatkowo, istnieje możliwość, że w kolejnym tygodniu nie
pojawi się w ogóle notka [ale mam nadzieję, że jednak będę miała okazję się
odezwać] za co z góry przepraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz